Historia żużla w Krakowie ma bardzo burzliwą historię, która nieodłącznie wiąże się z klubem Wanda Kraków. Obecnie zespół Speedway Wanda walczy o przetrwanie i nie został zgłoszony do rozgrywek w sezonie 2021 pod szyldem Polskiego Związku Motorowego. Zespół z Krakowa od lat balansuje na krawędzi, z problemami finansowymi oraz infrastrukturalnymi, jednak historia krakowskiego żużla, przede wszystkim na zapleczu Ekstraklasy żużlowej jest naprawdę bogata. Warto ją przytoczyć.
Początki Wandy Kraków
Wanda Kraków swoje początki ma w okresie powojennym, kiedy to w 1956 roku do życia powołano Auto Mobil Klub Nowa Huta. Ta data to również początek żużla na terenie Krakowa, dlatego na stałe wpisała się do sportowej historii tego miasta. Zespól ten od razu przystąpił do rozgrywek II ligi żużlowej, w której jednak musiał zapłacić frycowe, ponieważ zajął ostatnie miejsce. To sprawiło, że Speedway Wanda, choć jeszcze pod inną nazwą, od razu spadła do nowoutworzonej III ligi. Dla historii Wandy Kraków przełomowy był rok 1958, kiedy to dotychczasowy Auto Mobil Klub Nowa Huta został rozwiązany i podzielony na dwa kluby: Cracovię oraz właśnie Wandę Nowa Huta. Od tego czasu mamy do czynienia już z nazwą Wanda Kraków.
Już w pierwszym sezonie istnienia Speedway Wandy, zespól awansował z III do II ligi, czyli powrócił na zaplecze najlepszych rozgrywek w Polsce. Dotychczasowe doświadczenie pozwoliło Wandzie Kraków na uniknięcie błędów z debiutanckiego sezonu na tym poziomie rozgrywek, dzięki czemu zespół z Krakowa zajął wysokie 4 miejsce na zapleczu, włączając się nawet do walki o awans. W kolejnych rozgrywkach Wanda Kraków poszła za ciosem i osiągnęła swój największy sukces, czyli bezpośredni awans do żużlowej ekstraklasy. Był to rok 1960, w którym Speedway Wanda zajęła drugie miejsce w II lidze. W tym samym roku, równolegle prowadzona sekcja żużlowa w Cracovii została rozwiązana, a Speedway Wanda pozostała jedynym krakowskim klubem żużlowym.
Największy sukces i jedyny sezon w ekstraklasie
Kolejne rozgrywki to jedyny sezon Wandy Kraków w najwyższej lidze żużlowej w Polsce. Niestety największy sukces Speedway Wanda, przyczynił się również do powolnego upadku klubu. Wiele osób uważa, że sukces ten przyszedł po prostu za szybko. Niedługo przed tymi rozgrywkami klub wzmocnił się między innymi Maciejem Korusem, który przychodząc ze Skry Warszawa miał pomów Wandzie Kraków najpierw w awansie, a później w utrzymaniu w tej lidze. Historia z tym zawodnikiem jest o tyle ciekawa, że bardzo duży wpływ na przenosiny Korusa do Krakowa miało zorganizowanie mu ślubu w katedrze na Wawelu.
Wracając jednak do rozgrywek sportowych, sezon 1961 rozbudził wielkie nadzieje w żużlowcach Speedway Wanda oraz w kibicach. Niestety nie poszły za tym wyniki sportowe. W rozgrywkach brało udział 8 zespołów i w 14 kolejkach Wanda Kraków odniosła tylko jedno zwycięstwo w wyjazdowym zwycięstwem z Włókniarzem Częstochowa, który zajął 5 miejsce w lidze. Niestety pozostałe mecze zakończyły się wyraźnymi porażkami Krakowian i zespół, będąc outsiderem I ligi, spadł do II ligi. Ten rezultat sprawił, że wielkie oczekiwania sympatyków i żużlowców Wandy Kraków mocno zderzyły się ze smutną rzeczywistością, co wpłynęło znacznie na dalsze losy klubu. W dalszej historii klubu Speedway Wanda już nigdy nie nawiązała do tego historycznego wyniki.
Dogorywanie w latach 60-tych.
Kolejne lata Wanda Kraków spędziła w II lidze na stopniowym upadku. W pierwszym sezonie po spadki z I ligi zespól zajął 6 miejsce na zapleczu, więc powrócił do bycia średniakiem tego szczebla ligowego. Już wtedy po cichu mówiło się o tym, że popularność żużla w Krakowie maleje, a Speedway Wanda będzie miała coraz trudniej z utrzymaniem zespołu. Kolejny rok przyniósł jeszcze gorsze wyniki, a Wanda Kraków zajęła dopiero 10 miejsce w II lidze, wyprzedzając tylko zespoły Sparty Śrem oraz Tramwajarza Łódź. W 22 spotkaniach żużlowcy z Krakowa wygrali tylko 5 razy. Zespól musiał zmagać się z rosnącymi problemami finansowymi oraz kontuzjami kluczowych zawodników, co wpływało nie tylko na morale drużyny, ale również na słabe wyniki. Zdarzało się, że w kluczowych biegach posłuszeństwa odmawiał również słabo przygotowany sprzęt.
Sezon 1964 to ostatni, w którym zespół dojechał do końca rozgrywek w latach 60-ych. Mógł on wlać trochę optymizmu w serca kibiców, ponieważ Wanda Kraków odniosła w nim 11 zwycięstw na 20 kolejek, dzięki czemu uplasowała się w połowie stawki II ligi. W tym sezonie 6 miejsce Speedway Wandy bezsprzecznie trzeba uznać za sukces. Niestety to kolejny rok był tym, który przelał szalę goryczy i doprowadził do ówczesnego upadku Wandy Kraków. Zespól rozpoczął rozgrywki od pechowej porażki z Polonią Piła, a następnie zanotował serię kilku zawstydzających porażek, która sprowokowała władze klubu do wycofania go z rozgrywek II ligi. W historycznych tabelach zespól zajął wówczas ostatnie – 10 miejsce – z powodu nie dojechania do końca sezonu. Oficjalnym powodem wycofania klubu Speedway Wanda z II ligi były problemy finansowe klubów, wysokie wydatki oraz malejąca popularność żużla w Krakowie, przez co utrzymanie tej sekcji było niemożliwe. To smutny moment w historii klubu, który swoją działalność, podobnie jak żużel w Krakowie, zawiesił na aż 28 lat.
Pierwsza reaktywacja w latach 90-tych
Żużla w Krakowie nie było aż do 1993 roku, kiedy to grupa pasjonatów żużlowych powołała klub na nowo. To również były bardzo trudne czasy dla żużla w małopolskiej stolicy, o czym Wanda Kraków przekonała się dość szybko. W swoim pierwszym sezonie zespól zajął nawet 7 miejsce w II lidze, co mogło być dobrym prognostykiem oraz czynnikiem, który miał pomóc w pozyskaniu sponsorów na utrzymanie tej sekcji. W kolejnych latach Speedway Wanda okazał się być solidnym średniakiem w II lidze, czego efektem były miejsca kolejno 8, 6 oraz 7. Niestety w kolejnych sezonach zespół dopadł prawdziwy kryzys. W 1997 roku Wanda Kraków zajęła ostatnie 11 miejsce w II lidze, w kolejnym sezonie 11 miejsce było tym przedostatnim. Wówczas prawdziwym sukcesem było wygranie pojedynczych spotkań na tym szczeblu rozgrywek. Rok 1999 to kolejny raz ostatnie miejsce (13.) i spadek do nowo utworzonej II ligi, czyli ówczesnego trzeciego szczebla rozgrywkowego.
Kolejne lata do 2006 roku to szorowanie Speedway Wanda po dnie tabeli nowo utworzonej II ligi. Bardzo duży wpływ na to miała sytuacja ekonomiczna klubu, która sprawiała, że wielokrotnie zespól ten nawet nie dograł rozgrywek do końca, a jego mecze kończyły się walkowerami dla drużyn przeciwnych. Na początku XXI wieku do Wandy Kraków wróciły demony z przeszłości, czyli brak finansów na prowadzenie sekcji żużlowej oraz brak zainteresowania lokalnych kibiców i sponsorów, co doprowadziło do kulminacji w 2006 roku. Wówczas zespól ponownie zniknął z żużlowej mapy Polski i zawiesił swoją działalność.
Kolejna reaktywacja Wandy Kraków
Do kolejnej reaktywacji krakowskiego żużla i zespołu Speedway Wanda Kraków doszło w 2009 roku, kiedy powstało stowarzyszenie o tej nazwie. Była to samodzielna organizacja, która przystąpiła do rozgrywek żużlowych II ligi w 2010 roku. Pierwszy sezon to pierwsze koty za płoty i zajęcie ostatniego, ósmego miejsca w lidze. Nowi przedstawiciele klubu Wanda Kraków jednak tym się nie zrazili i w kolejnych latach pozycja zespołu w nowej II lidze stale rosła. Doprowadziło to do pierwszych sukcesów po reaktywacji. W 2013 Speedway Wanda zajęła 2 miejsce w lidze, ale jeszcze nie udało się wywalczyć awansu na zaplecze ekstraligi. Sztuka ta udała się jednak sezon później, kiedy Wanda Kraków ponownie zajęła drugie miejsce w II lidze i awansowała na zaplecze.
Na tym szczeblu nowa Wanda Kraków utrzymała się przez kolejne cztery lata, próbując zbudować swoją solidną pozycję. W pierwszym sezonie zespól zajął 5 miejsce w stawce 7 drużyn, odnosząc cztery zwycięstwa w lidze. W gronie rywali Speedway Wanda miała między innymi drużyny ROW –U Rybnik oraz Polonii Bydgoszcz. W kolejnym sezonie liga została powiększona, a Wanda Kraków ponownie zajęła 7 miejsce, tym razem na 11 zespołów. Sezon 2017 to ponowne zmniejszenie liczby drużyn w lidze. W tym sezonie Speedway Wanda ponownie spokojnie utrzymała się w I lidze, zajmując 6 miejsce. Kluczowym dla nowej historii Wandy Kraków był kolejny rok, kiedy drużyna zajęła ostatnie miejsce w I lidze i ponownie spadła na trzeci szczebel rozgrywek żużlowy w Polsce. Słabe wyniki były pochodną kolejnych problemów finansowych, w które wpadł krakowski klub, co staje się pewnym fatum. Drużyna przystąpiła jeszcze do rozgrywek II ligi w kolejnym sezonie jednak nie była w stanie godnie się w nich reprezentować. Wówczas doszło do kolejnego zawieszenia działalności Speedway Wanda Kraków. W tym momencie zespół nie funkcjonuje na mapie żużlowych rozgrywek w Polsce, ale kto wie, być może znów znajdą się śmiałkowie, którzy będą chcieli ponownie reaktywować ten zasłużony dla krakowskiego żużla klub. Drużyna Speedway Wanda Kraków zawsze może dodać kolorytu rozgrywkom żużlowym w Polsce. Ważne jednak, by klub powstawał na solidnych fundamentach finansowych.